Po tylu zmianach pachniesz inaczej - kompleksem boskim i skisłym czasem
który poświęcasz innym jak ciastolinowy, tłusty anioł stróż
W popiele grzebiesz patykiem w trosce o nasze bogactwo wspólne
Dorobek utwardzony w ogniu, hartowane moczem dobro ogólne
Za strach przed idiotą rozliczymy się potem
Ja dam tobie słodycz a ty odpłać mi ciosem
Wkrótce zamknę oczy i odetchnę głęboko
Ty zaś krzycz jeszcze głośniej, przecież jesteś tu po to
Z tych wszystkich wynurzeń, bukietów słownych, monologów
ty i tobie podobni czerpią jakąś wielką siłę, odżywkę bogów
Płynna mądrość wypełnia mi płuca, zatyka uszy, boli i dusi mnie
tylko po to, żebyś ty mógł własną prozą wzruszać się
Za strach przed głupotą rozliczymy się potem
więc mów więcej, wszak urodziłeś się po to.
Ferment sieje się sam bez mej wiedzy
Aktywa przeto w bezruchu nie trącą
pasywną rzezią i słodką przemocą,
gdy z tępego chłopca się śmieją koledzy
Odwet się spóźnia, szał nas odróżnia
od pustych skorup po ludziach głupich
W sercu twym żal a w ich głowach próżnia
Zemsta rdzewieje i odwet się spóźnia
credits
from Split,
released June 23, 2013
Muzyka i słowa: Szymon [d'] Danis
Utwór nagrano w studio Aeon; miks i mastering: Rafał Zaremba.
Chóry i śmiech, gościnnie: Asia Nawrocka.
The former Young People singer returns with an album of haunting, atmospheric pop. Comes in a version that includes a bonus 7". Bandcamp New & Notable May 21, 2016